Najnowsze wpisy, strona 18


bez
Autor: bunio
02 marca 2008, 17:08

 

 

 

To nic ciekawego, ale kiedy pierwszy raz wejdzie się do największej sypialni w Warszawie - wszystko jest takie samo. Takie same bloki, ogródki. Ludzie śpieszący się co rano w tę samą stronę. Po południu także samo.

Ale tak właściwie to nigdy nie spotkałem dwojga ludzi podobych do siebie. A znam wielu. I jakoś w każdym potrafię znaleźć coś innego, nowego. Narasta we mnie bunt przeciw klasyfikacjom uczonych. Że ktoś zachowujący się w jakiś sposób ma na przykład kłopoty z samoakceptacją.

Jakim prawem? Ktoś śmie wtykać do szufladki? Chyba nie pamięta o tym, że właściwie sam w tej szufladce już siedzi.

To bardzo wygodne. Upraszacza się, sprowadza do wspólnego mianownika. Tylko dlatego, że człowiek nie znosi zbytniej różnorodności. Nie ogarnia po prostu. Ma to do siebie, że lubi wiedzieć lepiej. Tylko dlatego, że ktoś dał jakiś papier, co to się dyplom nazywa.

Lubię podważać.

 

 

 

bez
Autor: bunio
02 marca 2008, 16:50

 

 

 

Jak zwykle uczucia.

Jak zwykle ciężkie do nazwania. Także oprzeć się im jest ciężko, choć dzisiaj jakby łatwiej. Ostatnio jakby łatwiej. Dociera świadomość, że niektórzy boją się moich uczuć. Nie rozumieją. Dla nich są zbyt gwałtowne. Nie wierzą w to, że można z nimi żyć... i w miarę nieźle funkcjoować. Staram się nie obarczać nikogo moimi uczuciami. Właściwie?... są tylko moje. Ja wiem po co i doskonale wiem, jak mam je okiełznać. I nikomu nie będę podpowiadać, jak niewiele trzeba, żeby je zrozumieć.

Kolejne popołudnie, kiedy poprawiam sobie nastrój smakami. Co chwilę inny, żeby zagłuszyć myśli.
Żeby się zagubiły w labiryntach.

Przesłaniam oczy dłonią, żeby nie kłuło światło słońca.

I tak sobie myślę o różnych pierdołach...

 

 

 

pościg?
Autor: bunio
29 lutego 2008, 19:34

 

 

Czas zacząć żyć, proszę Państwa!!!

Pozbyć się garbów z przeszłości, czy własnych fobii. Skorzystać wreszcie z wiedzy kochanek. Przekraczać rzeki. Czas najwyższy przestać oglądać się za siebie. Czas nadszedł. Póki nie jest zbyt późno, jeszcze coś z życia wyrwiemy. Plując mu w twarz...

 

 

 

 

o?
Autor: bunio
29 lutego 2008, 12:11

 

 

Nawet nie zauważyłem wcześniej, że luty w tym roku ma być dłuższy. Zwykle wiedziałem.

Tak sobie myślę, że to fajny dzień... mógłby być... Można by go potraktować, jak gratis, za free mówiąc z polska, czyli jeden więcej z kimś...

Tylko z kim?

 

 

o... słabości?
Autor: bunio
28 lutego 2008, 18:40

 

 

 

A ja już mam tego dosyć. drobne przeciwności... małe, aczkolwiek często, czasem większe... po tych małych. Nie ma przerw w nękaniach.

Jakże bym chciał wreszcie odpocząć...

Żeby w uszach wreszcie zapiszczała cisza, a nie czyjś wyrzut. Odetchnąć. Tak bym chciał... Tak lubię tę ciszę... Coraz cząściej wspominam czas, kiedy zamknąłem się przed bliźnimi... ich krzykiem i utyskiwaniem. Jakże pięknie było nie liczyć na nikogo. Być pogodzonym z losem. Tym bez nadziei.

Znów wspomienia?...