Archiwum październik 2007


bez
Autor: bunio
29 października 2007, 01:01

 

 

Nudzę się. Tak. Po prostu mam ochotę. Albo może nie mam ochoty się nie nudzić. Raz na jakiś czas mogę sobie chyba pozwolić? Tak myślę.

Czasem energia uchodzi jak z balonika. Pozostaje tylko chęć gapienia się w szklany ekran. Kochane okienko na świat. Kiedyś tego słowa w innym kontekście używałem...

I tak mi nawet dobrze siedzieć. Cicho i spokojnie. Porządkuję ostatnio niektóre sprawy. Jakbym się z nimi godził. Bez emocji. Chyba niepotrzebnych. Nikomu. Niech się inni z nimi użerają.

Czasem ktoś dobre słowo powie...

 

 

bez
Autor: bunio
27 października 2007, 00:57

 

 

 

To tylko wieczór... on minie...

 

 

 

bez
Autor: bunio
19 października 2007, 03:01

No i diabli wzięli noc. Trudno. Posiedzę i poudaję, że myślę.

 

 

bez
Autor: bunio
17 października 2007, 23:28
piękne są wieczory gdy niebo jest czyste i można podziwiać gwiazdy :))
Piękne są także, kiedy mgła wisi, otula... jakby wyciszała odgłosy świata... i kryła zbyt ostro oświetlone okna zasłoną tajemniczości...
Wszystko staje się miękkie we mgle... jakby bardziej delikatne:))
Ale najpiękniejszy jest poranek, kiedy wychodzi się na dwór... a tam słońce świeci i ciepło jakby dodawało energii. Każe zdjąć kurtkę i przeczuwać coś innego niż codzienność... szara.
Najpiękniejsze są świty w chwilach nieskażonych obawami... pojawiającymi się, kiedy już dusza się opamięta... Świt, który kojarzy się z początkiem... z tym od czego wszystko się zaczyna... świeżością...
To chwila, kiedy kochanka pierwszy raz się przytuli i czuje się wtedy jakby prąd pod opuszkami palców...
bez
Autor: bunio
05 października 2007, 20:21

 

krytyka nie jest moja mocną stroną.

Wprawdzie mam swoje argumenty i potrafię ja przedstawić, ale w pewnej chwili odpuszczam, bo zaczyna być niebezpiecznie. To właśnie ta strona.

Spoko...

niech sobie reklamuje

ja wiem swoje...

blichtr staje się wyznacznikiem?