Archiwum wrzesień 2007


bez
Autor: bunio
30 września 2007, 04:04

 

 

 

Lubię jabłka, ale gruszki bardziej... śliwki mirabelki (zwane lubaszkami - nie wiem czemu) także, ale z dużą ilością cukru. Czasem potrawy ostre, czasem słone... Wszystko, co się choć trochę wymyka... standardom.

Wspomnienia, choć wkurwiające są i kaleczą codzienność.

noc, chociaż ranek bywa ciężki do zniesienia...

księżyc, chociaż po spojrzeniu na niego blinki w oczach bywają mniej przyjemne niż po spojrzeniu w słońce... w ciągu dnia... kwestia relacji...

drżeć czasem z zimna... i z podniecenia...

nastrój chwili... po nim prozę dnia... zwłaszcza, kiedy wyśmiewa noc... bo wtedy szukam zmian... jako, że śmiesznie jest trwać stale w tym samym...

maraźmie...

 

 

 

bez
Autor: bunio
29 września 2007, 16:53

 

 

 

Czasem... czasem... wszystko uzależnione... dlaczego nic nie może być stałe? Niezależne od okoliczności... warunków... Świat jest stanowczo zbyt skomplikowany. Poczucie humoru zależne od tego jakie inni mają...

 

 

 

bez
Autor: bunio
29 września 2007, 16:50

 

 

 

Czasem lgnie się do osób. Nawet sytuacji. Człowiek staje się wtedy taki miękki... Tę miękkość wyzwalają sytuacje, nastroje... Poddawanie sie nastrojom chyba nie jest czymś złym?

Przecież to pokazywanie uczuć...

 

 

 

bez
Autor: bunio
29 września 2007, 15:58

 

 

Czasem tak czekam na coś... Niemal cieszę się, jakby to już za pięć minut...

Na coś niespodziewanego, ale jakbym miał podstawy tego się spodziewać. A tym czasem nie zrobiłem nic, żeby to coś miało nastąpić.

I tu kojarzy mi się reklama totka... "a grasz??!!"

 

 

 

bez
Autor: bunio
23 września 2007, 20:49

 

 

Chyba nie powinno mi zależeć na ludziach...

Ich i tak zwykle nie ma, kiedy ich potrzebuję. A kiedy ja jestem potrzebny, to i tak jestem zbyt zkręcony, żeby im coś dać.

Więc? zgodność interesów?

Chwila.

Ale uczę się z tym żyć od dawna.