Archiwum kwiecień 2008, strona 3


.
Autor: bunio
18 kwietnia 2008, 14:10

 

 

 

Tak wkurzony jestem, że nawet śniadania nie daję rady zjeść. Kolejny raz okazuje się, że punkt widzenia zależy od punktu siedzienia. Do tego stopnia, że ktoś jest w stanie podciąć gałąź pod sobą. Przestaje logicznie myśleć, bo własny punkt widzenia przesłania mu prawdę. Miesza się prawda z pragnieniami. Uważa, że jeżeli powtórzy jakieś kłamstwo paręset razy, to ono stanie się prawdą. Takie przejścia dzisiaj miałem. Nie da się rozmawiać z kimś, kto dyskutuje z faktami. A te fakty leżą na tacy. Piękne, wielkie, śmierdzące, zakurzone fakty.

Na szczęście mam już wprawę w milczeniu, więc nie nosiło mnie, żeby na siłę udowadniać. Niech sobie ten ktoś żyje w tym swoim sparszywiałym świecie. Kiedy się ten świat rozsypie... będzie dramat. Ale to już chyba nie mój problem.

No! Troszkę pomogło.

 

 

 

.
Autor: bunio
18 kwietnia 2008, 00:15

Po prostu ładne.

A to jest po prostu ładne.

Na dzisiaj wystarczy. Następnym razem nie będzie tak grzecznie.

 

 

 

.
Autor: bunio
18 kwietnia 2008, 00:11

Krasnoludek

Skrzat. Po prostu. Trochę nie nasz, ale ciekawy. Fajne ma butki. Z palcem.

 

 

.
Autor: bunio
17 kwietnia 2008, 23:56

Jej własny świat

Podpisałem to zdjęcie - "Jej własny świat"

Obserwowałem ją dłuższy czas. Szła wolno, więc mogłem popatrzeć. Wyglądała jakby nie interesowało jej za bardzo co się dzieje wokół. Nie rozglądała się, tylko patrzyła gdzieś przed siebie. Wydawała się nieobecna. Podoba mi się jej twarz, bo wydaje się dobra i lewa dłoń, bo w taki specjalny sposób przytula tego pluszaka. Nie przyciska do siebie, tylko trzyma, jak się trzyma dziecko.

.
Autor: bunio
16 kwietnia 2008, 18:42

 

 

 

Dzisiaj szczególnie fajne zdjęcia udało mi się zrobić. Chociaż nie nastawiałem się na to, bo po prostu jechałem do kumpla. Aparat wziąłem z przyzwyczajenia.

Extra.

Będę musiał je komus pokazać, bo sam jestem zadowolony, jak rzadko. Kilka wniosków... Bieda jest zatrważająca. Na każdym kroku. Polscy kloszardzi są gorzej ubrani, niż ci z niepolskimi rysami twarzy i karnacją skóry. Polki są cudowne - szczupłe, zgrabne, wysportowane, delikatnej urody, a obcokrajowców da się poznać na pierwszy rzut oka. Rowerowi kurierzy to odrębna kasta. Kloszardzi to najbardziej spostrzegawczy ludzie w mieście. Nie dziwię się. Nie lubię i nie rozumiem kłamczuchów. U kumpla poszło łatwo. Człowiek, który używa komputera od kiedy pamiętam, powinien umieć niektóre rzeczy sam zrobić. Od kumpli pieniędzy nie biorę.

Na jutro muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie.