20 lutego 2008, 18:12
Podobno żadnym człowiekiem nie powinno się gardzić. Proszę o litość. Czy naprawdę jestem tak bezwartościowy? Mam bagaż doświadczeń - trochę wiem, lubię się dzielić tą wiedzą. Oddam wiele, żeby komuś dać...
Wieczorami bywam najbardziej bezbronny... Zanim dotrze świadomość, że nie jestem potrzebny. Zanim okaże się, że właściwie to wszystko to takie naciągane jest. Zanim dotrze, czuję się kimś.
Potem?
Kilkoma bezwartościowymi literkami