Archiwum 11 sierpnia 2007


bez
Autor: bunio
11 sierpnia 2007, 23:37

 

 

Kolejna noc w deszczu. Czuję krople odbijające się od barierki. Wilgoć w powietrzu jakby ta sama co na moich ulubionych Mazurach. W tym roku nie zajrzę tam. Będę tęsknić. Do tego jestem przyzwyczajony. Poradzę sobie. Przywołam kilka zdjęć, wspomnień i innych... półśrodków. Ale będę tęsknić... pomęczę trochę klawiaturę, ciężko będzie zasnąć, a jak juz się uda...

rano wstanę, jak nowy. może... aby do nocy i oby znów padał deszcz i było wilgotno, jak na Mazurach.

 

 

 

bez
Autor: bunio
11 sierpnia 2007, 23:24

 

 

 

Tylko to mi się w tym nowym blogu podoba.

 

 

 

bez
Autor: bunio
11 sierpnia 2007, 23:14

 

 

Właściwie to wielu rzeczy żałuję i stąd to.

 

 

bez tytułu
Autor: bunio
11 sierpnia 2007, 23:12

 

 

Właściwie to ja nie wiem jak z tym...

Jak się jest przebojowym, pozbawionym lęków i ograniczeń, to się świat zawojowuje... Tak... I po pewnym czasie już stoi się przed ścianą, na której napisane... "nic nowego pod słońcem"... nie wymyślisz.

A kiedy jest się spokojniejszym, dłużej zastanawiającym nad każdym krokiem... czasem nie robiąc go... wprawdzie nie dojdzie się do granic... a może to i lepiej, bo mgła zawsze bardziej tajemnicza, niż stanie w cieniu muru nie do przebycia...

No więc, nie robiąc tych kroków... jakby marzenia się ma... pragnie się więcej, bo mniej się zdobyło przebojowością. Mniej się odkryło i mniej zudzeń straciło. Mniej razy po dupie dostało i w ogóle jakoś tak... wrażenie, jakby więcej przed było...

niż spierdzielonego za...

Zawsze sobie potrafię wytłumaczyć... Ale nadal więcej mam przed sobą, niż za...

Choć inny mur już widać w oddali.