Archiwum 21 lutego 2008


bez
Autor: bunio
21 lutego 2008, 21:14

 

 

 

Czasem tęsknię jak cholera

No właśnie. Czy można powiedzieć, że się tęskni, jak cholera? Czy może... mocno, bardzo czy jakoś tak inaczej - banalnie? Czy w ogóle sama tęsknota może być banalna? Przez określenia? Przecież to związane z uczuciami. Przeważnie do kogoś. Uczucia chyba nie są banalne? Do kogoś.

A może to zależy od punktu siedzenia?

O! Zimne jabłuszko prosto z lodówki. Pyszne. Rozkosz. Takie zwykłe jabłuszko.

Ależ to banalna zmyłka.

I tak tęsknię.

Jak... jak... nie wiem co.