Archiwum 15 kwietnia 2007


Bez tytułu
Autor: bunio
15 kwietnia 2007, 23:56

 

 

ABSURDEM!! jest siedzenie tutaj i popijanie czerwonego wina z kieliszka nawet najlepiej leżącego w dłoni. Bez Niej... Bez Ciebie - Kochana... To jeden z przykładów setki.

Absurdem oddychanie innym powietrzem, niż Ty...

I kilka definicji...

ęłęóabsurd niedorzeczność, nonsens, bzdura; lit., filoz. termin określający absurdalność a. bezcelowość kondycji ludzkiej z egzystencjalnego punktu widzenia i w związku z dziełami Alberta Camusa, Jeana Paula Sartre'a, Eugèna Ionesco, Samuela Becketta i Edwarda Albee. absurdalny niedorzeczny, bezsensowny.

Etym. - łac. absurdus 'fałszywy (ton); niedorzeczny, głupi; niestosowny'; zob. ab-; surdus, zob. surdyna.

 

ęłęóW logice

Przekonanie absurdalne to każde przekonanie, które w sposób oczywisty nie jest możliwe do utrzymania. W węższym sensie jest to każde zdanie sprzeczne z prawami logiki (zob. reductio ad absurdum). Żaden absurd nie jest nonsensem, wyrażenie nonsensowne (jako pozbawione znaczenia) nie może być bowiem sprzeczne z żadnym zdaniem, w tym z żadnym prawem logiki. W języku potocznym termin "absurd" interpretowany jest psychologistycznie, tj. nie jako pewne przekonanie czy pewne zdanie, ale jako stan mentalny towarzyszący temu przekonaniu/zdaniu w odpowiednich sensach.

 

W filozofii egzystencji [edytuj]

Filozofia egzystencji rozumie termin "absurd" tak, jak rozumie się go w języku potocznym. Absurdalność przypisywana przez egzystencjalistów życiu ludzkiemu i wszelkim ludzkim działaniom to specyficzne stany mentalne (takie jak trwoga czy poczucie braku celu) stanowiące wg. egzystencjalistów fundament bycia człowieka.

 

 

 

Bez tytułu
Autor: bunio
15 kwietnia 2007, 18:52

 

 

 

Przypomniało mi się dzisiaj pewne słówko, którego dawno nie używałem, aczkolwiek wiele ku temu skłania, a które to doskonale określa... wiele...

"Absurd" - proszę państwa...

ABSURD!!!

Piękne słowo.