09 listopada 2006, 15:04
Kiedyś wysłanie smsa z TYMI dwoma słowami wydawało mi się strasznie głupie i pretensjonalne. Jednak trochę zmienia się sposób widzenia takich spraw. Zależy, kto to będzie czytać. I jak to odbiera. Wiem, że wtedy jest jej milej i łatwiej w ciągu dnia.
Tutaj… jeden wielki skrót myślowy…
…ale ona i tak będzie wiedzieć.
I najlepiej, żeby przeczytała, kiedy najmniej się tego spodziewa.