Bez tytułu
15 grudnia 2006, 15:36
Za oknem niebo ma dzisiaj odcień niesamowitej czerwieni złamanej matowym pomarańczem. Nie potrafię tego inaczej opisać.
Szkoda, że urządzenia rejestrujące są tak prymitywne, a takie zjawiska nietrwałe.
Czasem myślę, że właśnie to, że zwróciłem uwagę na ten kolor powoduje, że staje się niepowtarzalny. Jednak gdybym komuś chciał go pokazać... musiałbym czekać drugie tyle lat, ile już żyję?
Utrwalony w ludzkiej pamięci...
To zakrawa na ironię, pamiętając, że kiedyś zjedzą nas robaki.
Dodaj komentarz