Bez tytułu


Autor: bunio
03 grudnia 2006, 13:04

 

 

 

Czasem, kiedy spóźnię się o pięć minut pozostaje mi szukać jej śladów pozostawionych, choćby przelotnym spojrzeniem. Dlatego lubię, kiedy opowiada o miejscach które lubi. Sam mogę je wtedy odwiedzać w nadziei, że w którymś z nich znajdę stygnący cień ciepła pozostawionego jej dłonią. Jakoś zagłuszam żal i złość na siebie, że nie udało mi się wcześniej wstać. Staram się znaleźć słowa, którymi ją będę przepraszać. Za to, że musieliśmy budzić się osobno.

 

 

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz