.


Autor: bunio
06 maja 2008, 05:52

 

 

No w mordę!!

Nie lubię budzić się nad ranem, kiedy nie muszę. Kiedy muszę także nie, ale najbardziej nie lubię takiego bezcelowego budzenia się. Nie wiem po co to. Nie jestem wyspany i w ogóle nie wiem dlaczego się obudziłem o czwartej nad ranem. Żeby to jeszcze jakiś wschód słońca był. Albo coś w tym rodzaju. A tymczasem jedyne co jest, to narastający wkurw. Może jakiś film obejrzę.

 

 

 

abs
22 maja 2008
wpadłam tak od czapy. heart mnie sprowokował. coś się w Tobie zmieniło. widać po sposobie myśli przelewu. trzym się.
pia
07 maja 2008
wyobraz sobie, ze ja tez nie lubie;)
06 maja 2008
"Czwarta nad ranem. Moze sen przyjdzie (...)"
kolejny-dzien
06 maja 2008
nic nie poradzimy na naszą gospodarkę hormonalną:/ budzisz się i koniec. chociaż mi się to nie zdarza. mogę spać po 17 godzin na dobę:D
06 maja 2008
Ja się zmuszam do spania w takich sytuacjach. Albo myślę o pierdołach. I wtedy właśnie nadchodzi wkurw, jak go ładnie określiłeś :)
06 maja 2008
nie mam co ci polecic na taki wkurw. najlepsze sa te głupie amerykańskie komedie... przynajmniej myślec przy nich nie trzeba!
ps. ja preferuję inne gatunki ale na wyłączenie się polecam właśnie ameryke

Dodaj komentarz