.


Autor: bunio
26 marca 2008, 17:30

 

 

 

Hardkor normalnie. Nie dość, że zmarzłem i zmokłem, jak pies podwórzowy, to jeszcze nogi w dupę prawie mi wrosły. Jak to człowiek potrafi sobie kuku zrobić, kiedy go coś gna. Najpierw herbata, a potem podłączę kabelki i zobaczę co mi z tego wyszło. Parę złotych mnie ta wyprawa kosztowała. Normalnie nie potrafię inaczej. Kiedy robię zdjęcie komuś, kto trzyma kubek, to nie potrafię tego kogoś ominąć nie wrzucając czegoś do tego kubka. Jakbym wykorzystywał. A że paru po drodze spotkałem, to i parę złociszy poszło. Ostatni dostał już garść miedziaków, ale może i najlepiej na tym wyszedł. Na koniec pyszne podwójne espresso było... Takie magnetyczne. Nie chciało mi się, ale akurat, kiedy mijałem jakąś kafejkę, ktoś wychodził i zapach autentycznie wessał mnie do środka. Jak psa Pawłowa. I oczywiście wuzetka, które to ciastka pasjami lubię i mógłbym codziennie. mmmniam... W sumie warunki były okropne. Co chwilę śniegopodobne coś waliło z nieba. Raz nawet grad. Chyba sobie dzisiaj rano wykrakałem, że będą Buniowe bałwanki. Taaa... Przeczucia to moja domena, jak się nieraz okazywało.

Oczywiście parę zdjęć mi uciekło. Przez ten cholerny śnieg. Akurat wycierałem obiektyw, kiedy dziewczynie uciekła parasolka. Parasolka bajecznie kolorowa na szarym tle. I jeden grajek za nic nie chciał pokazać twarzy, a miał ją rzeczywiście ciekawą, jak się potem okazało. No i pewna skośnooka piękność... też uciekła z twarzą. Ci ludzie z zagranicy to albo bardziej spostrzegawczy są niż krajanie, albo mają jakiś inny zmysł, skoro nawet z długim obiektywem ciężko ich złapać. Często tak było, ze nawet jeżeli ktoś mi nie uciekł, to potem na monitorze było widać, że patrzy wprost na mnie. Polacy nie. Nieraz robiłem zdjęcia z mniejszej odległości i nikt się nie zorientował.

Oprócz tego zajrzałem do dwóch galerii w tym jednej ze zdjęciami i tak sobie myślę, że kiedyś chciałbym takie fotki pstrykać. Nie wiem jak to jest... chyba trzeba mieć jakiś specjalny dar. Z moich to właściwie powinienem 99 procent wyrzucić, żeby mi dysków nie zaśmiecały. trzymam tylko dlatego, że sam je zrobiłem. Ale nie nadają się do pokazania. W porównanniu z tym, co widzę na profesjonalnych... moje są jak nieokorowane pieńki. No nic... pocieszam się, że robię to, co lubię i najwyżej nikomu nie będę pokazywać.

No i suweniry... to osobny temat, ale nie mogę odmówić sobie odrobiny jadu i złośliwości.

No rzesz kurwa mać!!! Zdecydowaną większość tego badziajstwa bym przetopił na łańcuchy dla krów. A niech mają nawet srebropodobne. Jakaś tandeta i pretensjonalizm. Autentycznie na niczym nie dało się zawiesić oka. Co ci cudzoziemcy mają wywozić z Polski? Jakieś sztampowe kolczyki, noże do listów z orzełkiem? drewniane koguciki i bocianki, które nawet pod szlachetne określenie prymitywizmu nie podpadają? Ja wiem, że to rzecz gustu, jak krasnale ogrodowe, ale jakiś poziom powinien być trzymany.

A może się jak zwykle przypierdzielam...

I zdecydowanie za dużo sklepów z biżuterią. Fakt. Przeważała ta z bursztynami - chyba jako wizytówka polskiego Bałtyku... ale przepraszam... do Bałtyku mamy kilkaset kilometrów - to nawet na skojarzenia za dużo. Ale przypominam sobie, kiedy kupowałem biżuterię moim dziewczynom. Kiedyś w każdym sklepie mogłem wybrać przynajmniej jedną, dwie sztuki czegoś, co mnie ujęło. Teraz na próbę wszedłem do kilku sklepów. Mówię "sklepów", bo to nie jubilerzy. Zwykłe targowisko. Powinno się z tych kilkudziesięciu wybrać po jednej sztuce i stworzyć jednego jubilera, który sprzedawałby wizytówki polskich artystów sztuki złotniczej. Nie wiem jaki sens ma pięć, czy sześć pod rząd sklepów z pseudo- biżuterią... Oj lubię się przypieprzać?

Trochę zmęczony jestem. Ale zadowolony. Będzie tak częściej. Chyba. W sumie wyprawa bezdrożami nawet się udała. Rozładowałem się trochę. Mam nadzieję, że spokojniej zasnę. Teraz mam jakieś takie dziwne zadowolenie w sobie. Lubię taki stan niemyślenia o tym, że przyjemniej byłoby z kimś pogadać w czasie tych "łowów" na ludzi... trzymając czyjąś dłoń...

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz