.
24 marca 2008, 14:40
Ze świąt to najbardziej lubię, kiedy już wszystkie wizyty są za mną, wszystko, co miało sostać zjedzone, zostało i wreszcie zapada cisza. Można sobie spokojnie o wszystkim, co się zdarzyło pomysleć. Spokojnie rozwalić w fotelu przy herbacie i uśmiechnąć do myśli.
Tak jest i teraz. Herbata już pachnie. A za chwilkę może jakiś film?
i spokój... jakiś fajny nastrój dzisiaj mam
Dodaj komentarz