Bez tytułu


Autor: bunio
26 marca 2007, 00:08

 

 

Nie potrafię po prostu powiedzieć "kocham". Za każdym razem szukam okazji. To dlatego, że nie lubię, kiedy to słowo przemyka się niby niezauważone. Lubię, kiedy zaskakuje. Właściwie... jak mnie samego, bo i ja nie wiem, kiedy je powiem. Czasem pojawia się chęć... nagle... a ona wtedy pyta z uśmiechem... "cóż to za okazja?" "dlaczego teraz?"

Bo akurat teraz jedno słowo, lub gest wywołał setkę skojarzeń. Przypomnień. Bo kiedyś w takiej chwili już to mówiłem, albo przynajmniej myślałem. Albo chciałbym, żeby kolejna chwila kojarzyła się z moją miłością. Albo bez okazji...

Albo po prostu chciałbym, żeby w jakiejś chwili było jej lżej. Może to wywoła uśmiech. Odegna codzienność. Unieważni ją.

Mięknę, kiedy widzę jej uśmiech.

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz