Bez tytułu


Autor: bunio
15 marca 2007, 23:44

 

 

A kiedy już nacisnę ten krzyżyk... robi się pusto i smutno. Cicho i jakby ciemność gęstniała. Coś siada na barkach. Jakiś złośliwy karzeł obiecuje, że jutro także będzie dzień. A co z dzisiejszym? Należy ten marnować tylko dlatego, że jutro jest następny?

Dlatego siedzę. Myślę i przeżywam wszystko jeszcze raz. Czasem jeszcze jeden. Zależy jak wygodna jest pościel. Nigdy nie zasypiam z rozsądku. Zawsze ze zmęczenia. Odwlekam tę chwilę prawie dopóki nie mam już siły się położyć.

Myślę i przeżywam. To jakby światło nie gasło nagle, a powoli... jakby starało się wyjść po angielsku.

Takie oszukiwanie samego siebie.

 

 

 

kindziorek
16 marca 2007
\"A jednak nawet z bezsenności Odnoszę pożytek Gdy staję w oknie i patrzę w ciemność Widać pewne rzeczy dużo jaśniej I te wskazówki zegara (gdzieś między trzecią a czwartą) tak wiele mi mówią I ten smak melisy W kubku, który pamięta wszystko Widocznie trzeba czasem Nie spać \"

Dodaj komentarz