Bez tytułu
01 lutego 2007, 18:00
Każdego dnia zanurzyć się w głębi jej spojrzenia... Lub skąpać w blasku jej oczu za słonecznego dnia... Zadrżeć pod dotknięciem chłodnej dłoni... Lub czując tembr głosu, słów, wprost do ucha mówionych...
Wieczorem podpalać świecę uśmiechając się do płomienia.
Nalewać wino na kolanach przed nią.
Cieszyć się przynajmniej pięć minut dziennie...
Czemu Ty takie skąpe jesteś? Co? ... Życie?
Dodaj komentarz