bez
03 marca 2008, 00:29
zimno mi... cholera... jak mi zimno. Trzęsę się. Założyłem kaptur na głowę. szukam miejsca, gdzie będzie przytulnie i bezpiecznie. Nie znajduję od lat. Staram się uspokoić oddech, liczyć do dziesięciu. Nie pomaga. Zawsze nocne zimno wciska się za kołnierz...
A starczyłaby ciepła dłoń na karku. Przyciągająca głowę, żeby usta mogły się spotkać.
Tak niewiele... na pozór
Dodaj komentarz