bez
29 stycznia 2008, 14:40
Tak jak się siedzi na wprost okna i patrzy na przechodzącychj ludzi, to to bez odrobiny sensu się wydaje i nawet śmieszne dosyć. Pojawia się człowieczek z lewej strony okna i przechodzi do prawej. Potem niknie. Pojawia się następny z tej samej albo prawej i idzie ku lewej... i niknie. Czasem parami albo i więcej. Przypomina to trochę kaczki na strzelnicy, albo inne zające. Super.
Ale zawsze to tak durnie wygląda jak się wyrwie z kontekstu.
Dodaj komentarz