bez
12 stycznia 2008, 23:56
Czasem mam takie wieczory niemyślenia. Że siedziałbym bezmyślnie gapiąc się gdzieś. Pusto w głowie - nie chce się ruszyć żadnej myśli. To tak jest, kiedy już właściwie wszystko wymyślone - przemyślane i tylko czekać wypada...
To czekanie...
Ostatnio nabieram wprawy w nim, biegłości. Trudno. Tak już bym chciał przestać, ale zawsze czeka się. Zwykle na coś, na kogoś, miejsce i czas też.
Poczekam.
Dodaj komentarz