bez


Autor: bunio
14 sierpnia 2007, 05:07

 

 

A noc najpiękniejsza jest przed świtem.Nie pragnę, nie tęsknię, nie potrzebuję, wmawiam sobie. Bo tak lepiej, łatwiej i wygodniej. Tylko dlaczego nie mogę spokojnie spać? Tak przeraźliwie... kiedyś to lubiłem, bo miałem wrażenie, że nikt nie podsłuchuje myśli. Teraz jestem na to skazany. Nie mam komu powiedzieć. Ani się wygadać, podzielić. Nawet o wstyd, że komuś zawracałbym głowę jestem spokojny. Piszczy w uszach... taki cienki dźwięk do którego nie można się przyzwyczaić. Od lat nie można.Czasem by człowiek rzygał tym wszystkim. Żeby się pozbyć. A się nie da. To jakby pokuta. Nie spać, pamiętać, myśleć. Biczować się. Rano mieć kaca moralnego. Beznadziejnie chcieć się schować. Próbować nadać sens myślom, które i tak, ona przełoży na ludzki prozaiczny język. Taki sprowadzający wszystko do przaśnego homoru.Panna wierna od zawsze... pomimo, że znienawidzona... jest od zawsze

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz