bez


Autor: bunio
27 listopada 2007, 22:41
Czasem zastanawiam się, co robiłem rok temu o tej samej porze. Na przykład rok temu, lub coś koło tego. I czasem, kiedy akurat trafię w jakieś znaczące wspomnienie, które potrafię skojarzyć z datą, idąc pod wiatr i topniejące płatki "śniegu"... grzeje mnie to. Szczerzę zęby... jakoś tak bez problemu pojawia się uśmiech na marznących ustach... To taki syndrom dziewczynki z zapałkami... coś, co błąka się w głowie jest piękne. Wprost proporcjonalnie odwrotnie do rzeczywistości...
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz