bez


Autor: bunio
23 listopada 2007, 20:54
Właściwie, jak sobie myślę... to mocny jestem. Od zawsze sam. Nieważne ile to kalendarzowego czasu. Od zawsze. Niektórym starczy sporo mniej, zeby się załamać, a ja jakoś funkcjonuję w tym moim pieprzonym świecie. Ma swoje wady, niedociągnięcia, mylne wyobrażenia, czy dorabianą ideologię, ale w ostateczym rozrachunku jeszcze jestem w miarę normalny, czyli jest w jakiś sposób skuteczny. Może dlatego, że on mój. Przyzwyczaiłem się? Znalazłem odpowiedzi na pytania - nawet jeżeli wydają się pokrętne. Mój. Taki misiek do spania. I tym oto sposobem znów sobie coś uzasadniłem. Łatwe to było.
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz