bez


Autor: bunio
18 września 2007, 00:51

 

 

Czasem tak się czuję, tak oczekuję, jakby ktoś miał zaraz przyjść i mnie objąć... przytulić... Tak odwlekam z minuty na minutę chwilę prawdy, bezwzględnej... że przecież nikt nie przyjdzie... że to moja kaleka wyobraźnia podsuwa mi fatamorgany. Kaleka, jednostronna, uwarunkowana, bezmyślna... wroga w godzinę rozczarowań...

kiedy zbliża się czas rozczarowania staram się sobie uzmysłowić, że to noc jest, sen jakiś... że to nie było prawdziwe, że to głowa nie całkiem sprawna, serce spragnione podsuwa te imaginacje...

Czas po nadejściu świadomości przypomina mi ssanie łapy przez misia... Taka kurewska beznadzieja...

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz